Ten poradnik adresuję wszystkim osobom, które mówiąc krótko nie znają się dobrze na IT i nie wiedzą jak sobie poradzić z potencjalnym scamem. W tym nie ma nic wstydliwego, że ktoś nie jest dobrze zorientowany, jest tyle dziedzin wiedzy na których można się znać, że jak dla mnie to jest naturalne. Poza tym zdaję sobie z tego sprawę, że niektórzy starzy wyjadacze czasami nawet są w stanie się nabrać na scam. Skupię się nad stronkami do przedmiotów w Team Fortress 2 i Counter Strike: Global Offensive, ale ogólnie wzorzec próby nabrania użytkownika jest mniej więcej ten sam.
Wygląda on tak: ktoś nas dodaje do znajomych i oferuje łatwy zarobek i podsyła nam linka do strony internetowej. Zwykle to jest strona z przedmiotami i łatwym zarobkiem, lecz by dostać jakiś bonus/premię/cokolwiek innego należy się zalogować. Po zalogowaniu często nic się nie dzieje ale strona przenosi użytkownika na główną i tyle z tego było, a po kilku minutach przedmioty znikają. Jesteśmy wściekli, że akurat nam się to przytrafiło, a najgorsze jest to, że to tylko z naszej winy tak jest.
Poniżej lista rzeczy, na którą należy zwracać uwagę. Jeśli strona, na którą wchodzisz spełnia przynajmniej jeden punkt z listy – raczej bym na nią nie wchodził. Kolejność punktów jest przypadkowa – piszę wszystko na bazie własnego doświadczenia i moim zdaniem każdy punkt jest ważny.
1. Brak certyfikatu SSL
Jeśli strona do trade’ów lub jakichś interesów nie posiada certyfikatu SSL w 2020 roku to nie jest bezpieczna. W przypadku takich stron jak logs.tf ze zrzutu ekranu to nie jest problem, poza tym logs.tf obsługuje SSL, ale nie przekierowuje na niego automatycznie. Na logs.tf są prezentowane informacje o meczach, a nie wymienia się przedmioty w grze, które mogą być warte czasem nawet tysiące złotych, więc to nie jest aż tak istotne. Tak czy siak strona bez certyfikatu SSL pozwala na przechwycenie danych w trakcie komunikacji i tutaj nie tylko scammer miałby nasze dane logowania w przypadku ich podania, lecz w sumie każdy, kto chciałby podsłuchać ruch.
W drugą stronę nie można też myśleć, że certyfikat SSL oznacza 100% bezpieczeństwa – w dzisiejszych czasach certyfikat SSL można wygenerować za darmo za pomocą takich usług jak np. Let’s Encrypt. Certyfikat chroni nas przed podsłuchaniem komunikacji pomiędzy pomiędzy naszym komputerem a serwerem, z którym się łączymy, ale nie chroni nas przed tym, co wewnątrz tej komunikacji się dzieje.
2. Krótki czas istnienia domeny
Domena to nazwa strony, na którą wchodzimy. W moim przypadku to jest supra.tf. Ta strona jako it.supra.tf jest subdomeną supra.tf. Tak czy siak, to co może sprawić, że dana domena może być próbą oszustwa to, że strona powstała na przykład kilka dni temu. Nie wiadomo, czy interesy, które oferuje są legalne i czy tą korzyść z interesów będziemy mieć, czy tylko będzie mieć z nich twórca strony 😂
Dzięki stronie z obrazka powyżej możemy sprawdzić jak długo dana domena istnieje. Dzisiaj dostałem linka od kolegi (pozdro MattJ) ze strony, która jest potencjalnie scamem i mam też jeden zapisany adres w zanadrzu, więc zrobimy sobie szybkie dwa testy. Test jest prosty – wpisujemy adres strony i sprawdzamy datę założenia domeny. Po wpisaniu strony klikamy Search, zatwierdzamy CAPTCHA…
Celowo robię zrzut ekranu z zegarkiem – ta domena to oczywisty scam w tym przypadku domeny tf-market.fun
:
Jak widać – została założona tego samego dnia, co na zrzucie ekranu. Strony ze scamem są wyłapywane bardzo szybko, czasami to jest kwestia godzin i strona jest globalnie oznaczona jako potencjalny scam. W dodatku, strona została założona na stronie REG.RU. Nie wiem dlaczego, ale z jakiegoś powodu często te strony scamowe są zarejestrowane właśnie u tego rejestratora, co to może być? 🤔
Drugi przykład to domena csgo-inventory.icu
. Dostałem ją od innego kolegi (pozdro Stan) i wykonałem taki sam test:
Efekt podobny – stronka, która istnieje cały 1 dzień.
3. Strona oznaczona jako potencjalna próba oszustwa
Może to zabrzmi idiotycznie, ale jeśli przeglądarka wyświetla ekran na czerwono i próbuje Cię uświadomić, by na stronę nie wchodzić – to po prostu nie wchodź. Strona z drugiego przypadku została w ciągu 12 godzin oznaczona jako scam w Google Safe Browsing, co spowodowało, że Firefox po otwarciu strony pokazał mi coś takiego:
Z faktu, że mam ESETa na komputerze to po zignorowaniu komunikatu z Firefoxa dodatkowo zobaczyłem jego komunikat:
Po zignorowaniu komunikatu ESETa dostałem kolejny komunikat (tym razem z Cloudflare (ten przypadek jest dosyć zabawny, bo dzięki Cloudflare także można mieć certyfikaty za darmo + można mieć darmową usługę Anti-DDOS i właściciel domeny ją włączył, co okazało się dla niego zgubne – to ten komunikat wyświetli się każdemu użytkownikowi bez względu na przeglądarkę)):
Chrome też zrobił swoje:
Poza tym możemy sprawdzać listy ze stronami scamerskimi. Na tej stronie znajdziemy dosyć aktualną listę scam stronek do CS:GO. Dosyć wymowne jest to, że jak po pominięciu ostrzeżenia wejdziemy na stronkę to ta jest pusta – to jest coś w stylu akcji damage control, czyli w skrócie im mniej osób zobaczyło jak wygląda strona będąca scamem tym większa szansa, że ktoś się na to nabierze.
4. Strona logowania jest w języku angielskim
To MOŻE tworzyć podejrzenia scamu, ale nie musi. Bo co, jeśli ktoś używa anglojęzycznego systemu operacyjnego? By zrozumieć problem, muszę nieco lepiej wyjaśnić w jaki sposób przeglądarki wyświetlają nam strony internetowe w konkretnym języku.
Ogólnie przeglądarka posiada coś takiego jak user agent. User agent określa język contentu, który pobieramy. Domyślnie przeglądarki sprawdzają jaki język jest ustawiony w systemie operacyjnym, w którym działa i ustawia w user agencie język systemowy – w moim przypadku polski. To powoduje, że jeśli wejdę na jakąś wielojęzyczną stronę, moja przeglądarka w moim imieniu poprosi o zawartość w języku polskim jeśli to jest możliwe. Jeśli jest – dostanę stronę po polsku, jeśli nie, dostanę stronę w domyślnym języku (prawie zawsze angielski). Jesteśmy w stanie sami zmieniać ustawienia user agenta. User agent przesyła także informacje o używanej przeglądarce, dzięki czemu strona wie, że ją przeglądamy za pomocą Opery, Google Chrome, Mozilli czy czegokolwiek innego. Tym też można manipulować za pomocą wtyczek typu User Agent Switcher w Chrome czy User-Agent Switcher w Firefoxie. Bez wtyczek ustawimy sam język i w Chrome można to zrobić tutaj:
W Firefoxie mamy to tutaj:
Stronka ze scamem będzie się wyświetlać w języku angielskim bez względu na wszystko. Strona logowania Steama dopasowuje się do języku, można zobaczyć to tutaj:
Jeśli nie jestem zalogowany efekt jest ten sam:
5. Podrabianie ekranu logowania
Ten punkt moim zdaniem jest najważniejszy ze wszystkich, bo najłatwiej wyczuć tutaj scam. Ten ekran logowania wygląda jak zwykły ekran logowania, ale nim nie jest. Po pierwsze nie ma informacji o tym, że ta strona nie jest powiązana ze Steamem ani Valve (tak jak na zrzucie ekranu wyżej z etf2l.org), po drugie adres strony na stronie logowania to dalej ta strona.
Mechanizm działania jest prosty – po wpisaniu loginu i hasła na scam stronce ta próbuje w Twoim imieniu się zalogować Twoim loginem i hasłem (Ty tego nie widzisz, to się dzieje na serwerze strony internetowej w tle) i jeśli wpisałeś złe dane – dostaniesz na tej stronie taki sam komunikat (świadczący o tym, że po prostu wpisałeś nieprawidłowe dane). W innym przypadku jeśli wpiszesz dobre dane logowania to strona poprosi Cię o kod ze Steam Guarda i jeśli go podasz to tak samo serwer w Twoim imieniu się zaloguje na te konto i jeśli mu się uda – zapisze Twoje dane logowania do bazy danych, a potem spróbuje automatycznie zmienić maila i przenieść Twoje przedmioty na jakieś inne konto, z którego będzie przedmioty przenosić na różne, by potem móc je szybko i tanio sprzedać na rynku.
Logowanie się na stronach poprzez konto Steam opiera się o mechanizm pojedynczego logowania OpenID. Wcześniej logujesz się na swoje konto na Steamie (np. na https://steamcommunity.com/) i potem wchodząc na stronę wystarczy, że klikniesz Zaloguj, jak w przypadku na dole (na scam stronce nigdy takiego przycisku nie będzie nawet jeśli na drugiej karcie jesteś zalogowany na Steamie):
Po zatwierdzeniu Steam wysyła do strony numer ID konta użytkownika, po to, by poświadczyć, że użytkownik o takim ID poprawnie się zalogował. Strona, która korzysta z logowania (np. backpack.tf) dostaje jedynie ID użytkownika i nic więcej. Poza ID może próbować pobierać dane użytkownika z publicznego profilu Steam (o ile jest publiczny). Jeśli nie jest to strona się nie dostanie np. do naszej listy przedmiotów czy statystyk o grach (np. czas spędzony w konkretnej grze). Normalna strona nigdy nie dostaje żadnego loginu ani hasła, dzięki czemu jesteśmy bezpieczniejsi, jeśli logujemy się naprawdę na Steama, a nie spreparowaną stronę.
Ciekawostka: to, co właśnie napisałem jest też napisane na ekranie logowania ze steamcommunity.com:
Ponadto, w przypadku logowania się na Steamie można sprawdzić certyfikat – zawsze będzie pokazywał to, że jest wystawiony na Valve Corp. [US]:
Jeśli tego nie ma lub strona ma wystawiony certyfikat SSL przez Let’s Encrypt – to nie jest strona prawdziwego Steama.
Jest jeszcze jedna opcja scamu i polega ona na tym, że po kliknięciu przycisku Zaloguj przez Steam pojawia nam się nowe okienko z ekranem logowania. W niej adres jest poprawny i ekran wygląda tak samo jak normalny…ale jednak nie do końca. Posiłkując się obrazkami z tej strony można zobaczyć dodatkowe dwie opcje scamu:
Pierwsza to okienko, w którym nie możemy kliknąć na kłódkę certyfikatu, by sprawdzić kto certyfikat wystawił. Druga to jest to, że tym popupem nie jesteśmy w stanie wyjść poza okno przeglądarki, więc na dobrą sprawę ten popup ma imitować takie konto przeglądarki, tyle, że zmniejszone.
Drugi przypadek to stronka, który ma adres about:blank. Myślę, że sprawa tutaj jest oczywista.
Handel z innymi graczami na Steamie – czy ta osoba jest w porządku?
Pod tym kątem polecam wtyczki do przeglądarek, które automatycznie wyświetlają informacje o potencjalnych banach za scam na popularnych stronkach. Tak, każdy zaleca, by zawsze sprawdzać tradera na steamrep.com, ale szczerze czy ktoś to dzisiaj robi? Ja to robiłem ostatni raz w 2014 roku może. Tak czy siak dzięki takim wtyczkom nie musimy na te strony wchodzić, bo wszystko jest na tacy – tutaj widać recydywistę pod kątem scamowania. Wtyczka, o której cały czas mówię to Augumented Steam – jest dostępna na Chrome i Firefoxie. Ten plugin ma wiele innych zalet – ułatwia sprzedaż przedmiotów, od razu dodaje przyciski do sprzedawania przedmiotów na Steam Market o jeden grosz taniej, liczy ilość przedmiotów w trakcie tworzenia oferty wymiany i sprawdza zbliżoną wartość przedmiotów itd. Ogólnie warto z tego korzystać. Co do wymian, wtyczka to Steam Economy Enhancer.
Przepraszam, ale przypadkiem Cię zgłosiłem do moderatorów Steama, musisz pogadać z moderatorem by Ci się nic nie stało.
Moderatorzy Steama są zamiennie z supportem Steama w tej śpiewce.
To jest stara głupia śpiewka, czyli jakaś losowa osoba z Internetu sugeruje, że coś może się stać z Twoim kontem nie mając pojęcia z kim ma się do czynienia. W takiej sytuacji sugeruję od razu zablokować użytkownika na Steamie i się w ogóle nie patyczkować. Support Steama NIGDY nie napisze do Ciebie niczego z prywatnego konta. Support Steam zawsze będzie się kontaktował z Tobą przez specjalny system wiadomości. Ponadto, za każdym razem gdy otrzymujesz wiadomość od supportu możesz ją zobaczyć na swoim mailu oraz Steam wyświetla specjalne powiadomienie, które tego dotyczy. Jeśli nie jesteś osobą, która robi dużo dla społeczności jakiejś gry to szanse na to, że rozmawiasz z osobą będącą pracownikiem Valve na Steamie na czacie prywatnym to prawie 0%.
Ogólnie jedyna forma, w której support Steama może odpowiedzieć jest widoczna tutaj (dostaje się na Steamie specjalne powiadomienie):
Ponadto miejsce dyskusji wygląda zupełnie inaczej niż taki zwykły czat:
Ponadto wysłanie do nas odpowiedzi w zgłoszeniu przez support Steama powoduje informację o tym na mailu:
Dla przykładu ten sam plugin, o którym wspominałem wcześniej (Augumented Steam) wyświetla też informację o tym, że ktoś jest pracownikiem Valve (przydaje się pod kątem podszywania za pracowników):
Chcę, byś promował(a) moją stronę, daję za to kasę/metal, pomożesz mi?
Kolejna próba chamskiego scamu. Sytuacja jest prosta: ktoś zaprasza Cię do znajomych i prosi o reklamę jego „nowej strony”. Często ta strona, która ma być reklamowana jest stronką, w stylu tych, które prezentowałem wcześniej w tym poście, czyli taka udająca jakieś jackpoty, loterie, ruletki itd., gdzie w praktyce jedyne, co jest istotne to dane logowania do Twojego konta. Pod żadnym pozorem nie reklamuj stron, których nie znasz – w ten sposób nie wkopiesz swoich znajomych lub fanów (jeśli ich masz).
Poniżej przykład takiej konwersacji dzięki uprzejmości Nucleone – przy okazji jak widać Nucle nie dał tanio skóry sprzedać:
Potrzebujemy piątego do teamu, gramy w ligach i turniejach. Dołączysz do nas? Zarejestruj się tutaj.
Tutaj scam polega na tym, że po prostu ktoś próbuje nas namówić na to, byśmy się zalogowali przez stronkę pod przykrywką jakiegoś teamu. Fake grupka, gość unika podania prawdziwych linków do teamu i próbuje przekonać za wszelką cenę, bym się zarejestrował. Na stronie była spreparowana stronka do logowania (jak w przykładach wcześniej).
„nie mogę Cię dodać do znajomych, dodasz mnie?”
Odpowiedź powinna być jednoznaczna: NIE. Jeśli ktoś chce Cię zaprosić i ma do Ciebie sprawę to Cię zaprosi. Takie coś jest najczęściej robione po to, by nie budzić podejrzeń gracza, bo ktoś się odezwał w bardziej wymowny sposób niż po prostu same zaproszenie, które normalnie byśmy odrzucili, bo widać, że np. konto jest niedawno utworzone lub jest prywatne.
Jak dokopać takim oszustom?
Krótko – zgłosić ich do Google Safe Browsing. Wchodząc na tą stronę podajemy adres strony z potencjalnym scamem i dodatkowe informacje o stronie (tak jak ja poniżej) i wysyłamy.
Po tym nam Google dziękuje i zostanie czekać.
Na koniec chciałem tylko dodać, że w trakcie pisania tego poradnika znalazłem inny pod kątem scamów, który jest na steamrep.com, wygląda nieźle!